Zasadniczym staje się pytanie, czy kolor wnętrza lub jego wyposażenie może mieć wpływ na nasze samopoczucie i dobre relacje z innymi. Otóż odpowiedź ta jest prosta i właściwie sama sunie się na usta: kolor ma diametralne znaczenie! Świat odbieramy zmysłami, jednak u człowieka najważniejszy jest wzrok. Kolory zaś przemawiają do nas szczególnie, posiadamy na siatkówce oka aż 4,5 miliona komórek reagujących na barwy. Są to czopki odpowiedzialne za widzenie fotopowe.
Dlaczego kolory są tak ważne dla człowieka?
Dzięki kolorom odnajdujemy się w otoczeniu, umiemy oceniać widziane przedmioty. Ewolucyjnie zostaliśmy przystosowani do tego, aby kolory rozróżniać. Na przykład kolory jaskrawe, takie jak czerwony czy żółty oznaczają zagrożenie. Toksyczne rośliny i zwierzęta zawsze mają podobną barwę. Odpowiedź naszego organizmu jest identyczna: zwiększa się adrenalina, należy podjąć szybką decyzję: ucieczka czy atak? Podobnie jest z innymi barwami, wszystkie mocno wpływają na naszą psychikę! Właśnie dlatego bezwzględnie musimy o tym pamiętać projektując swoje mieszkanie.
Już w dawnej chińskiej medycynie znana była sztuka i metoda leczenia: koloroterapia. Dzisiaj również korzysta się z osiągnięć tej alternatywnej części medycyny.
Od Newtona do psychologii koloru
Najwięksi badacze i naukowcy od zawsze interesowali się kolorami, szczególnie ich powstawaniem i tym, w jaki sposób ludzki mózg odbiera poszczególne barwy. Upraszczając podzielić je możemy na dwa odcienie: jasne i ciemne, komplementarne wobec siebie. Związane jest to również bezpośrednio z naszymi emocjami. Po jednej stronie widzimy kolory aktywne i ciepłe: czerwony, żółty i pomarańczowy. A po drugiej stronie kolory zimne i stateczne: niebieski, zielony czy fioletowy. Po raz pierwszy zależności te wykazał i zaobserwował Izaak Newton tworząc w 1666 roku tzw. wykres kołowy kolorów, jednak dopiero Boutet dopracował jego pomysł w 1708 roku.
Przedstawione obok koło kolorów (ang. Color wheel) nadal jest podstawowym narzędziem pozwalającym w prosty sposób łączyć kolory.
„Kobiety lubią brąz” – kolor brązowy
Ściany w kolorach brązowych to ciekawy i dobry wybór. Szczególnie jeśli połączymy go z innym, przemawiającym i łagodniejszym kolorem np. białym. Wszystkie ściany w ciemnym brązie nie będą najlepszym rozwiązaniem, bo zwyczajnie przyciemnią pomieszczenie i sprawią, że nie będziemy czuli się w nim swobodnie.
Brązowy daje poczucie wygody, bezpieczeństwa i stateczności.
Fiolety i niebieskości
Niebieski, jako kolor ścian jest wręcz kolorem idealnym. Chociaż uważany jest za chłodny, to działa niezwykle uspokajająco i można przy jego użyciu stworzyć naprawdę pełne i przyjazne pomieszczenie. Niebieski wiąże się również ze zwiększoną kreatywnością, intuicją i religijnością.
Świetny do salonu, sypialni, łazienki czy przedpokoju. Niestety nie spełni swojej roli w kuchni i jadalni, ponieważ działa na fizjologię hamując apetyt.
Fioletowy, chociaż bardzo podobny do niebieskiego, ma jeszcze silniejszy wydźwięk. Właściwie nie używa się go do malowania ścian, jest jednak świetnym kolorem dekoracji i dodatków, szczególnie właśnie w niebiesko malowanych pomieszczeniach.
Czystość ukryta w bieli
Chociaż biel w kolorze ścian nieco się przejadła i wydaje nam się mocno klasyczna, to jednak nadal jest jednym z najczęściej wybieranych kolorów. Nie bez powodu, ponieważ nadaje pomieszczeniu bardzo spokojny charakter.
Biel jest przede wszystkim kolorem niewinności, elegancji i czystości – dlatego właśnie suknia ślubna panny młodej ma klasycznie właśnie tę barwę. Pasuje właściwie do każdego rodzaju pomieszczenia. Szczególnie elegancko i dostojnie wygląda z dodatkami w kolorze czarnym i brązowym.
Róże i bladości – jaki jest kolor różowy?
Mocny róż oddziałuje na nas fizycznie pobudzając układ nerwowy. Róż blady i mniej intensywny jest jednak kolorem bardzo kojącym, spokojnym i świetnym dla dziecięcych pokojów. Niezmiennie kojarzony z dziewczęcością i kobiecością. Pasują do niego inne ciemniejsze barwy, które wspaniale rozpieszcza i rozświetla. Raczej źle współgra ze wszelkimi żółtościami i kolorem pomarańczowym.
Zieleń mówi sama za siebie
Zieleń przede wszystkim jest kolorem wypoczynku i spokoju. Daje nam odetchnąć, czujemy się w jej otoczeniu dobrze i swobodnie. Niweluje odczuwany stres. Świetny kolor do sypialni czy dużego pokoju, jeśli w ciągu dnia dużo pracujemy i zmagamy się z wieloma przeciwnościami. Powrót do domu zapewni nam natychmiastowe wyciszenie i pełną koncentrację. Kolor zielony zmniejsza napięcie mięśni, powoduje również obniżenie ciśnienia krwi świetnie działając na regulację krążenia.
Co tkwi w mocnej słonecznej żółci?
Mawiają, że żółty jest kolorem zazdrości. Ma w sobie pewną energię, którą przekazuje dalej. Pobudza i sprawia, że czujemy się weselsi oraz bardziej optymistycznie patrzymy na życie.
Świetnie nada się do wystroju wnętrz, w których przebywamy najczęściej np. do salonu. Ponadto w żółtych pomieszczeniach lepiej zapamiętujemy i kojarzymy fakty – może więc być świetnym kolorem do domowego biura czy pokoju dla dziecka.
Do żółtego, jako barwa komplementarna świetnie pasuje niebieski. Dodatki mogą być również w kolorach czerwonych i pomarańczowych.
Figlarna pomarańcza – lepszy od żółtego?
Niebieski i fioletowy również świetnie pasować będą do pomieszczeń pomarańczowych. Właściwie barwa ta działa na nas podobnie, jak kolor żółty. Jest jednak mniej „energiczna”, daje więcej wygody i ciepła oraz poczucia stabilizacji.
Jak wiadomo z badań przebywanie w pomieszczeniach o tym kolorze powoduje zmiany w ludzkiej fizjologii pomagając w wydzielaniu soków trawiennych i wzmacniając poczucie głodu. Dlatego właśnie będzie to barwa idealna do jadalni.
Co mówi nam kolor czerwony?
Czerwony dodaje motywacji do działania, pobudza zmysły, jest kokieteryjny i wyrazisty. Świetnie będzie pasował do sypialni nowożeńców i kochającego się małżeństwa. Jest jednak tak intensywny, że może powodować lekki niepokój, pobudzenie, a końcowo wyczerpanie i trudności z zasypianiem. Warto jednak pamiętać, że w nocy człowiek nie widzi w kolorze. Za odbiór słabego światła odpowiedzialne są pręciki. Każdy może zrobić takie doświadczenie sam w domu: spójrzmy wieczorem na trzy zeszyty w różnych kolorach. Czy potrafimy je rozpoznać? Nie, rozpoznamy jedynie ich odcień, to czy są jaśniejsze czy ciemniejsze. Ich kolor zostanie jednak dla nas zagadką. Dlatego sypialnia w skrajnych przypadkach może być pomalowana cała na czerwono, a mimo wszystko będzie sypialnią przytulną i miłą.
Z badań wynika, że osoby przebywające przez dłuższy okres w czerwonych pomieszczeniach okazują bardzo specyficzne reakcje fizjologiczne: częściej mrugają oczyma i mają zwiększone ciśnienie krwi.